Dobór butów do sukni ślubnej

Buty ślubne to integralna część stroju panny młodej i stylizacji ślubnej. Ich wybór często zajmuje tyle samo czasu, co wybór sukni. Zwracamy uwagę na wygodę, wysokość, kolor, ozdoby i inne aspekty. Ma to być piękny dzień, którego nie mogą zepsuć niewłaściwie dobrane buty, a każda kobieta wie, że nic nie może bardziej zmęczyć jak niewygodne buty.

Kiedy kupić obuwie ślubne?  Na pewno powinny być zakupione najpóźniej na pierwszą przymiarkę swojej sukni, ponieważ krawcowa musi dostosować jej długość. Zamawiając suknię panna młoda powinna wiedzieć jaką maksymalną wysokość obcasów jest w stanie założyć, ma to wpływ na wykrój sukni. Suknię zawsze można skrócić, jeśli okaże się zbyt długa, wydłużyć raczej niekoniecznie.

Wygoda. Muszą być najwygodniejsze w życiu. Nie służą wyłącznie do przejścia przez kościół. Panna młoda spędzi w nich kilkanaście godzin, głównie na stojąco lub tańcząc. Dlatego powinny idealnie pasować do kształtu stopy i dawać komfort. Nie można zmienić butów w czasie przyjęcia na pięć centymetrów niższe, ponieważ suknia okaże się zbyt długa, co utrudniać będzie chodzenie (nie wspominając już o tańcu), może ona ulec zniszczeniu i właścicielka będzie się o nią potykać. Noszenie uniesionej w górę sukni wygląda nieelegancko i jest bardzo meczące. Należy wybrać buty skórzane (z miękkiej skóry) lub z tkaniny, odpowiednio usztywnione na pięcie i palcach. Zakładając je w sklepie powinno się spróbować przejść w nich kilka razy i wykonać kroki taneczne. Jeśli się zsuwają w ruchu lub ugniatają w palcach lepiej z nich zrezygnować. Nowe skórzane buty powinny być mocno dopasowane, zwykle się rozciągną. Zwłaszcza, że wskazane jest chodzenie w nich w domu po pól godzinny dziennie przez dwa tygodnie przed ślubem. Kiedy zakładamy buty, od razu czujemy, czy jest w nich wygodnie czy nie. Polecam buty taneczne, szyte na miarę, uwzgledniające budowę stopy. Można je kupić w sklepach tanecznych lub zamówić przez Internet. Wybór fasonów, materiałów i kolorów jest właściwie nieograniczony.

Szczerze odradzam buty ze sztucznego tworzywa (z tzw. skórki ekologicznej), w których nogi będą się pociły, nie ma też szans na to, że dopasują się do nogi albo rozciągną.

Wysokość obcasów i kształt buta. Pięknie i seksownie wyglądają buty z wąskim noskiem i na szpilce. Trzeba jednak pamiętać, że w rozłożystej sukni nie będzie to miało wielkiego znaczenia, ponieważ nie będzie ich w ogóle widać. W sukni o wąskim kroju takim jak rybka czy tuba albo tak modne ostatnio suknie z rozcięciem na nogę, buty będą dobrze widoczne. Przy sukni krótkiej ich wygląd jest kluczowy, gdyż są jednym z decydujących elementów stylizacji. Jeśli na co dzień nie nosimy wysokich butów rozsądniej będzie zrezygnować z nich również w dniu ślubu. Ułożenie kręgosłupa, ścięgna Achillesa czy pięty nie zniesie takiego wysiłku dla osoby, która nie jest do tego przyzwyczajona. Najbezpieczniejszym jest obcas 6,5 – 8 cm. Jeśli macie zamiar wybrać wyższe, powinny być na platformie (może być ukryta lub ozdobna). Może być również obcas słupek lub poszerzona szpilka.  Zwykle panny młode wybierają czółenka z wąskim noskiem lub lekko zaokrąglone (tzw. migdałki). Wyglądają one elegancko i pasują do każdej właściwie sukni. Dress code poleca takie właśnie buty, chociaż dopuszczalne są również odkryte pięty. Trzeba jednak pamiętać, że takie buty są mniej stabilne, ponieważ nieusztywniona pięta naraża nas na większe kontuzje. Nie polecam butów z odkrytymi palcami, źle wyglądają na ubranych w pończochy nogach. Drugi powód to bezpieczeństwo – w tańcu z niepewnym tancerzem łatwo stracić paznokcie, a szpilki gości weselnych wbite w stopę panny młodej nie poprawią nastroju. Sandały dopuszczalne są wyłącznie w sytuacji, gdy ślub odbywa się na plaży lub w równie nieformalnym miejscu, a sama suknia jest zwiewna, niemal w plażowo-łąkowym charakterze. Doskonale sprawdzą się buty z paseczkiem przez stopę lub z paskami w kształcie litery T (jak wiele tanecznych fasonów). Stopy w nich znacznie mniej się męczą. Wiele panien młodych wybiera baleriny, nie będą one jednak pasować do wąskiej sukni, mogą zepsuć cały wizerunek. Całkiem płaskie buty nie są również najzdrowsze dla kręgosłupa i sylwetka wygląda gorzej niż na niewielkim nawet obcasie. Jeśli buty mają śliską podeszwę należy ją zetrzeć specjalną drucianą szczoteczką lub podkleić grubszy płócienny plaster, co zapobiegnie ślizganiu się podczas tańca.

Jeśli pan młody jest znacznie wyższy od swojej wybranki sprawa butów może być dla niej kluczowa. Pragnie zminimalizować różnicę wzrostu kosztem wygody i zdrowia. 

Kolor i ozdoby. Wciąż wiele pań tradycyjnie wybiera buty białe lub kremowe w zależności od koloru sukni. Absolutnie nie należy zakładać butów kremowych (ecru) do idealnie białej sukni i odwrotnie. Odcień butów oczywiście nie musi być identyczny z suknią, ale powinien być zbliżony do jej koloru. Ze względów praktycznych panny młode decydują się również na buty w kolorze nude, które i tak powinny znaleźć się w szafie każdej kobiety. Można je także dobrać w nawiązaniu do koloru przewodniego ślubu i przyjęcia lub w kolorze dodatków przy sukni lub biżuterii. Radziłabym unikać wiązania koloru z bukietem, który po uroczystości znika w tle.  Popularne są broszki do butów, często w stylu glamour oraz buty zdobione kamieniami Swarovskiego czy perłami. Ostrożnie z takimi ozdobami, łatwo przebrać miarę i spowodować, że strój panny młodej straci swoją lekkość i dobry smak. Decydując się na nie należy brać pod uwagę czy nie będą odgniatały stopy i czy nie będą zaczepiały o suknię lub halkę. 

Buty a pończochy.  Wiele kobiet nie bierze pod uwagę założenia na ślub pończoch czy rajstop z uwagi na temperaturę otoczenia, jako że większość uroczystości odbywa się w miesiącach letnich. Niestety to duży błąd. Elegancka kobieta, a przecież panna młoda nią ma być, NIGDY nie chodzi z gołymi nogami, nawet do długiej sukni. Można założyć bardzo cienkie pończochy lub rajstopy, trzeba jednak pamiętać, że powinny one być bez widocznego wzmocnienia na palcach. Chodzi o to, żeby odcinające się wzmocnienie nie wystawało zza linii buta, to duże faux pas. Jeśli już zdecydujemy się na sandały można kupić pończochy bezpalcowe, ze specjalnymi otworami, osłonią one nogi, ale pozostawia odkryte ozdobione pięknie paznokcie. Wyjątkiem jest ślub na plaży, wtedy nawet boso będzie uroczo 😊

Ekspert Ślubny – Anetta Szymanek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *